Serce jest mięśniem. Trzeba więc regularnie nad nim pracować. Lekarze są zgodni, że trening na świeżym powietrzu ma o wiele lepszy wpływ na zdrowie niż ćwiczenie w zamkniętym pomieszczeniu. Poziom endorfin również nieporównywalnie wzrasta, kiedy czuje się wiatr we włosach, a promienie słońca na karku. Warto zatem wyjść na zewnątrz, kiedy tylko pogoda na to pozwala. Czy zakup popularnej kolarki jest dobrym pomysłem?
Wielu sportowców wykorzystuje rowery szosowe do treningu
Przedstawiciele praktycznie wszystkich dyscyplin wydolnościowych fundują sobie regularnie interwałowe przejażdżki. Trudno o lepszy sposób szlifowania kondycji bez nadmiernego obciążania stawów. Przy tym poczucie wolności, które odczuwa się na siodełku jest nie do opisania. To bardzo efektywna, a przy tym atrakcyjna forma aktywności. Dzięki czemu łatwo się od niej uzależnić.
Dostępność tras rowerowych
Rower szosowy ma obecnie tę przewagę nad górskim, że nie trzeba szukać plenerów, aby na nim trenować. Świetnie sprawdza się bowiem również w przestrzeni industrialnej. Jedyne, czego potrzeba to asfalt, a tego wszędzie jest teraz pod dostatkiem. Bardziej wprawieni i ambitni mogą wypuszczać się w dłuższe trasy. Przejechanie z jednego miasta wojewódzkiego do drugiego na rowerze szosowym wcale nie jest niczym nadzwyczajnym.
Rodzaje treningów kolarskich
Mocno upraszczając temat, można wyróżnić dwie kategorie. Interwały oraz obciążenia. Czyli wydolność i wytrzymałość. Rowery szosowe są wręcz stworzone do ćwiczeń cardio. Każda przejażdżka, w losowym terenie, na dowolnym dystansie jest mniej lub bardziej interwałowa. Oczywiście regularny trening polega na celowym przeplataniu maksymalnego tempa z tym, w którym kolarz czuje się komfortowo. Sednem zaprawy obciążeniowej zaś jest wystawienie się na monotonny, jednostajny wzmożony wysiłek. Tak, jak podczas długiego podjazdu.